Bycie współwłaścicielem zarejestrowanego i ubezpieczonego samochodu może być korzystne zwłaszcza dla młodych kierowców. Nie chodzi tu o zdobywanie doświadczenia, lecz o szukanie oszczędności. To, ile będzie kosztowało OC samochodu jest w dużej mierze zależne od przydzielonych przez ubezpieczyciela zniżek. Mniej doświadczeni kierowcy nie mogą liczyć na upusty wynikające z bezszkodowej historii jazdy. Co więcej, młodzi kierowcy powodują statystycznie najwięcej wypadków, dlatego z zasady ubezpieczyciele podnoszą im ceny obowiązkowych polis OC (nierzadko np. do 200 proc. podstawowej składki).
Właśnie dlatego młodym kierowcom szukającym oszczędności poleca się wpisanie do dowodu rejestracyjnego starszego i bardziej doświadczonego kierowcy, np. rodzica. W takim przypadku rynkowym standardem jest, że przy zawieraniu umowy towarzystwo ubezpieczeń bierze pod uwagę zniżki za bezszkodową jazdę współwłaściciela pojazdu, co pozwala znacznie obniżyć wysokość składki za ubezpieczenie.
Oprócz obniżenia wysokości składki ubezpieczeniowej kolejną niewątpliwą zaletą współwłasności jest fakt, że lata, w których samochód jest ubezpieczony w takiej formie, wliczają się młodemu kierowcy do historii ubezpieczeniowej. Oznacza to, że gdy po pewnym czasie zdecyduje się on samodzielnie ubezpieczyć pojazd, dzięki zgromadzonym zniżkom jego składka będzie już o wiele mniejsza.
Decydując się na takie rozwiązanie należy tylko mieć świadomość, że spowodowanie szkody przez jednego z właścicieli skutkuje tym, że zniżki zgodnie z tabelą bonus-malus utracą wszystkie osoby, na które zarejestrowany jest pojazd.