To, ile kilometrów przejedziemy w ciągu roku, ma wpływ na ryzyko ubezpieczeniowe. Wraz ze wzrostem liczby pokonanych kilometrów rośnie prawdopodobieństwo awarii lub kolizji. Właśnie dlatego bardziej aktywni kierowcy płacą większe stawki za ubezpieczenie OC.
Kierowcy, którzy każdego dnia spędzają kilka godzi za kierownicą auta, bez wątpienia mają większe szanse na kolizję niż osoby, które z samochodu korzystają sporadycznie. Ta statystyka sprawia, że duży przebieg przekłada się na wysokość składki za ubezpieczenie OC. Warto jednak wiedzieć, że ubezpieczyciele kalkulując składkę obowiązkowej dla kierowców polisy biorą pod uwagę szereg różnych danych. Oznacza to, że jeśli kierowca posiada najwyższe możliwe zniżki za bezszkodową jazdę, to najprawdopodobniej bez względu na deklarowany przebieg, ubezpieczenie OC kupi w atrakcyjnej cenie.
Deklarowany roczny przebieg w OC
Niektórych ubezpieczycieli będzie interesować liczba kilometrów, które przejechaliśmy w roku ubiegłym. Większość towarzystw zapyta także o szacunki dotyczące przyszłego przebiegu, a także częstotliwość użytkowania pojazdu i ewentualne wyjazdy zagraniczne.
Jak obliczyć, ile kilometrów przejedziemy?
W oszacowaniu przyszłego przebiegu warto wziąć pod uwagę średni przebieg z ostatnich lat. Jak podają dane Eurotaksu, przeciętny kierowca pokonuje rocznie od 10,5 tys. km do 25,8 tys. km. Oczywiście nie dotyczy to osób wykorzystujących samochód do celów firmowych.
Warto także wiedzieć, że deklarowanie niskiego przebiegu zazwyczaj nie będzie miało istotnego wpływu na redukcję składki za OC. Szczere odpowiedzi na pytania ubezpieczyciela są o tyle ważne, że znaczące rozbieżności (na podstawie art. 8a ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych) mogą mieć wpływ na konieczność dopłaty do pobranej wcześniej składki.