Niekiedy w informacjach podawanych w dokumentach czy wypowiedziach ubezpieczycieli można spotkać się z terminem bonus-malus w odniesieniu do posiadanych zniżek/zwyżek przyznawanych przy zakupie ubezpieczeń komunikacyjnych.
Według definicji Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) bonus-malus to:
„Tabela zniżek i zwyżek stosowanych przez danego ubezpieczyciela, a związanych z dotychczasowym przebiegiem szkodowości klienta; w prostym ujęciu tabela zniżek za okresy bezszkodowe i zwyżek za szkody w ostatnich latach ubezpieczenia”.
Mówiąc najprościej, bonus-malus jest sposobem ustalania ceny ubezpieczenia komunikacyjnego na podstawie historii szkód kierowcy, a także jego wieku i doświadczenia za kierownicą. Ubezpieczyciele oceniają na podstawie tych kryteriów, jakie jest ryzyko, że dany kierowca spowoduje szkodę na drodze. Inaczej mówiąc, starają się określić, jaka jest groźba, że będzie trzeba wypłacić z jego powodu odszkodowanie. W praktyce wygląda to tak, że ubezpieczyciele opracowują swoje tabele z poziomami zniżek (bonus) i zwyżek (malus). Po kilku latach bezszkodowej jazdy kierowca może „dorobić się” nawet 60% zniżki na cenie polisy (w dostępnej w Superpolisie Proama może to być nawet 70%). Jeśli jednak spowoduje szkodę, spadnie do ustalonego przez ubezpieczyciela poziomu i przy kolejnym zakupie ubezpieczenia otrzyma już tylko np. 40% rabatu.
W przypadku każdego kierowcy system bonus-malus działa dynamicznie, reagując na jego aktualne poczynania na drodze. Dlatego właściciele pojazdów powinni mieć świadomość, że każda spowodowana przez nich szkoda nie pozostanie bez wpływu na składkę w kolejnym okresie ubezpieczenia. Jeśli kierowca samochodu służbowego spowoduje szkodę tym pojazdem, to informacja o tym widnieje na jego koncie w UFG, co ma wpływ na szkodowość.