Mówi się w branży
Miniony miesiąc obfitował w wiele ciekawych wydarzeń. Sytuacje na rynku ubezpieczeń skomentowali: Ryszard Grzelak, prezes zarządu Europ Assistance Polska, Janusz Arczewski, członek zarządu AXA odpowiedzialny za ubezpieczenia na życie, Joanna Gorczyca, dyrektor ds. Prewencji i CSR PZU, Arkadiusz Wiśniewski, członek zarządu Generali Polska, Jarosław Paćko, dyrektor Departamentu Contact Center w Warcie, Mariusz Kowalczuk, menadżer projektu VoiceBot.
1. Ryszard Grzelak, prezes zarządu Europ Assistance Polska skomentował znaczenie ubezpieczenia assistance dla klientów.
– Usługi assistance stały się powszechne. Liczba osób posiadających assistance z roku na rok wciąż jednak rośnie i zakładamy, że trend ten utrzyma się jeszcze w kolejnych latach. Wzrasta również świadomość assistance wśród klientów, co ma przełożenie na częstsze korzystanie z pomocy w trudnych sytuacjach. (…) Banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, firmy leasingowe i telekomunikacyjne, ale także inne podmioty rynku dołączają assistance do swoich produktów, tym samym zwiększając atrakcyjność swojej oferty. Ten trend będzie się z pewnością utrzymywał, zwłaszcza że aż 41% osób deklaruje, że ubezpieczenie assistance wzmacnia ich więź z firmą, od której je otrzymali. Z kolei w opinii aż 66% badanych assistance dołączone do produktu bankowego sprawia, iż jest on bardziej atrakcyjny.
Źródło: Gazeta Ubezpieczeniowa
2. Janusz Arczewski, członek zarządu AXA odpowiedzialny za ubezpieczenia na życie skomentował sukces AXY w konkursie na Przyjazną Firmę Ubezpieczeniową.
– Nagroda jest ukoronowaniem naszych wieloletnich wysiłków i inwestycji w zrozumiałe produkty oraz szybką i przyjazną obsługę. Od wielu lat pracujemy, żeby radykalnie zmienić ogólny wizerunek ubezpieczycieli jako firm, które przy wypłacie świadczenia stawiają biurokratyczne bariery. My wiemy, że jedynie wypłacając świadczenia szybko i sprawnie, z empatią, realizujemy obietnicę ochrony daną naszym klientom przy zawarciu polisy. Dziś niemal 90% wypłat z prostych roszczeń następuje już w dniu zgłoszenia. Takie podejście przynosi bardzo dobry zwrot – wysoki poziom satysfakcji klientów, którzy są gotowi polecać naszą firmę swoim znajomym.
Źródło: Gazeta Ubezpieczeniowa
3. Joanna Gorczyca, dyrektor ds. Prewencji i CSR PZU skomentowała akcję PZU na rzecz bezpieczeństwa w górach.
– Zapraszamy rodziców i dzieci, turystów i mieszkańców Zakopanego. Zależy nam, by wszyscy, którzy chodzą po górach i jeżdżą na nartach, czuli się bezpiecznie. Dlatego uruchomiliśmy w Zakopanem Treningowe Centrum Lawinowe PZU. Każde bezpieczne wyjście w góry, do którego przyczynimy się dzięki edukacji i szkoleniom, będzie naszym sukcesem. (…) Zapraszamy nie tylko w ten weekend. Co tydzień, w każdą sobotę i niedzielę w Treningowym Centrum Lawinowym PZU na Kalatówkach każda zainteresowana osoba może zapoznać się ze specyfiką działania ośrodka, poćwiczyć posługiwanie się detektorem pod okiem instruktora, a w razie potrzeby otrzymać zestaw lawinowy.
Źródło: Gazeta Ubezpieczeniowa
4. Arkadiusz Wiśniewski, członek zarządu Generali Polska podkreślił jak ważne jest wykupienie ubezpieczenia podczas zimowego wyjazdu w góry.
– Doskonale wiemy, że nieprzewidziane zdarzenia, jak choroba czy załamanie pogody, potrafią skutecznie zepsuć podróż, dlatego ubezpieczenie turystyczne w Generali wyposażyliśmy w bardzo szeroki zakres usług assistance. Zależy nam, aby klienci wybierający się na zimowy urlop mieli poczucie, że mogą liczyć na nasze wsparcie i czuli się dobrze chronieni, nawet jeśli zawiodą ich warunki atmosferyczne czy doznają kontuzji. (…) Włochy i Austria należą do najpopularniejszych destynacji Polaków uprawiających sporty zimowe. Jednocześnie znajdują się w pierwszej dziesiątce najdroższych krajów pod względem leczenia ambulatoryjnego, dlatego tak istotne jest, aby nasza polisa miała odpowiednią sumę ubezpieczenia, która w razie potrzeby pokryje pełne koszty niezbędnego leczenia. Przy wyjeździe na narty za granicę rekomendujemy wybór sumy kosztów leczenia od 300 000 zł. Taka kwota powinna pozwolić na skorzystanie z leczenia szpitalnego, wykonie badań czy zabiegów, a także bezpieczny powrót do domu.
Źródło: Gazeta Ubezpieczeniowa
5. Jarosław Paćko, dyrektor Departamentu Contact Center w Warcie oraz Mariusz Kowalczuk, menadżer projektu VoiceBot podkreślili, że używanie VoiceBota może usprawnić funkcjonowanie przedsiębiorstwa.
– Co roku nasze towarzystwo ubezpieczeniowe obsługuje około pół miliona szkód, z czego aż 80% zgłaszanych jest właśnie przez infolinię. 350 naszych konsultantów odbiera 2 miliony telefonów rocznie – ok. ¼ z nich dotyczy zgłoszenia szkody. Rozmowy te zajmują aż połowę czasu pracowników naszej infolinii, co pokazuje, jak ważny jest to element kontaktu z klientem. Aby skrócić czas oczekiwania dzwoniącego na połączenie z konsultantem, zdecydowaliśmy się na wprowadzenie VoiceBota.
– Dzięki VoiceBotowi klienci chcący zgłosić do nas zdarzenie zostają połączeni z botem. Zbiera on wszystkie kluczowe informacje dotyczące szkody, takie jak czas, miejsce zdarzenia oraz opis sytuacji i uszkodzeń, które wymagają naprawy lub wymiany. W kolejnym kroku klient jest przełączany do konsultanta. Ma on teraz więcej czasu, aby skupić się na potrzebach klienta oraz ustalić kolejne kroki związane z naprawą. To podnosi jakość obsługi klienta. Zauważyliśmy również, że udział bota w zgłoszeniu szkody znacząco poprawia dostępność konsultantów.
Źródło: Gazeta Ubezpieczeniowa
JN