Podwyżki OC wyhamowały
Po dwóch latach gwałtownych i systematycznych podwyżek ceny OC w końcu wyhamowały, a ubezpieczyciele w I kwartale 2017 roku osiągnęli pozytywny wynik techniczny w tym segmencie. Wszystko wskazuje na to, że możemy już mówić o stabilizacji cen obowiązkowych dla kierowców polis.
Na pierwszej stronie poniedziałkowego wydania Gazety Wyborczej znajdziecie artykuł „Koniec podwyżek OC”. Materiał jest efektem współpracy naszej multiagencji z gazetą. Cyklicznie przygotowywane przez nas kalkulacje cen dla dwóch przykładowych kierowców pokazują, że obecnie możemy już mówić o stabilizacji cen, czyli większej niż jeszcze kilka miesięcy temu przewidywalności kalkulacji składek. Oznacza to, że kierowców raczej nie zaskoczą już skokowe podwyżki stawek za polisę. Choć niewykluczone, że za OC zapłacimy więcej niż w poprzednim roku. Z drugiej strony jednak może się zdarzyć, że znajdziemy polisę tańszą niż rok temu.
Na łamach gazety nasz ekspert przypomina, że ubezpieczyciele zawsze podchodzą indywidualnie do kalkulacji składek. Oznacza to, że jedynym skutecznym sposobem na oszczędność jest porównanie wszystkich dostępnych ofert ubezpieczenia OC i zakup najkorzystniejszej z nich.
Warto jednak mieć świadomość, że skala podwyżek cen w drugiej połowie roku będzie uzależniona od tego, w jakim stopniu zebrane w ostatnim czasie składki zrekompensowały wcześniejsze straty zakładów. Odnotowywany przez lata ujemny bilans ubezpieczycieli w tym segmencie ubezpieczeń wiązał się z walką o klientów jak najniższą ceną i jednoczesnym wzroście wypłat świadczeń. W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń wspomniał, że stałą rentowność w OC zapewnić może jedynie utrzymanie świadczeń z OC na stałym poziomie. Ze względu na coraz szerszą ochronę poszkodowanych w wypadkach jest to jednak mało prawdopodobne. Oznacza to, że dla ewentualnych przyszłych podwyżek kluczowe znaczenie będą miały nowe regulacje czy orzecznictwo sądowe.
MZ