Wymień fotelik dziecięcy po wypadku i ubiegaj się o odszkodowanie
Fotelik dziecięcy, który był w pojeździe podczas wypadku czy kolizji, traci swoje właściwości ochronne i powinien zostać niezwłocznie wymieniony. Nawet wówczas, gdy dziecko nie ucierpiało i nie stwierdzimy widocznych uszkodzeń sprzętu. Skąd wziąć środki na zakup nowego fotelika i dlaczego nie warto decydować się na kupno używanego?
W ubiegłym roku w blisko 3 tysiącach wypadków drogowych poszkodowanych zostało ponad 3,3 tys. dzieci w wieku do 14 lat. Te statystyki dowodzą, jak ważną kwestią jest odpowiednie zabezpieczenie pociechy podczas podróży. Kluczową kwestią jest wybór odpowiedniego fotelika samochodowego.
Kiedy fotelik jest konieczny?
Po nowelizacji przepisów o ruchu drogowym konieczność przewożenia dzieci w fotelikach zależy od ich wzrostu, a nie – jak to było wcześniej – wieku. W myśl aktualnych przepisów najmłodsi w foteliku muszą podróżować aż do momentu, gdy będą mierzyć więcej niż 150 cm. Zabrania się również przewozić na przednim siedzeniu dzieci siedzące tyłem do kierunku jazdy, jeśli w pojeździe znajduje się poduszka powietrzna.
Jaki wybrać?
Najlepiej zdecydować się na taki model, który będzie dopasowany do wzrostu dziecka. Nie należy sadzać malucha w zbyt dużym siedzisku oraz korzystać z modeli, które zmuszają do przyjęcia nieprawidłowej pozycji. Ponadto warto również przyjrzeć się parametrom sprzętu. Nie wszystkie foteliki gwarantują takie same zabezpieczenia, a cena nie zawsze idzie w parze z jakością produktu. Niezwykle istotne jest również odpowiednie zamontowanie go w pojeździe – stabilne mocowanie i odpowiednie naciągnięcie pasów bezpieczeństwa jest niezbędne, aby pełnił on swoje funkcje.
Brałeś udział w wypadku? Wymień fotelik!
Jeśli fotelik był zamontowany w pojeździe w trakcie wypadku, kolizji czy stłuczki, może stracić swoje właściwości ochronne. Jak wskazują producenci, w wyniku uderzenia konstrukcja oraz podzespoły mogą ulec osłabieniu, a przez to w mniejszym stopniu będą wpływać na bezpieczeństwo dziecka w chwili, gdy będzie to potrzebne. Co ważne, takie skutki może nieść za sobą nawet niegroźnie wyglądająca stłuczka. Dlatego fotelik należy wymienić na nowy. Zaleca się to zrobić bez względu na to, czy w momencie zdarzenia drogowego dziecko było w samochodzie, czy nie.
Wypadek nie z naszej winy. Co z odszkodowaniem?
Zakup nowego fotelika to wydatek, który może nadwyrężyć domowy budżet. Na szczęście rodzice nie muszą mierzyć się z tym problemem samodzielnie – mogą liczyć na wsparcie ubezpieczycieli. Jeżeli do wypadku doszło nie z naszej winy, to zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania za szkody można się ubiegać o rekompensatę za wszystkie straty, w tym również fotelik dziecięcy.
Aby otrzymać rekompensatę finansową od ubezpieczyciela sprawcy trzeba pamiętać o dopełnieniu niezbędnych formalności. Warto zadbać o potwierdzenie faktu, że fotelik w chwili zdarzenia znajdował się w aucie. Wystarczy, aby taka informacja znalazła się w notatce policyjnej o zdarzeniu drogowym lub spisanym przez uczestników oświadczeniu. Dobrze jest również zatroszczyć się o fotograficzną dokumentację ewentualnych uszkodzeń fotelika. Przydać może się także rachunek lub inny dokument zakupu, który pomoże ustalić jego wartość. Ważne, aby zachować fotelik aż do momentu wypłaty odszkodowania. Jeśli wyrzucimy go wcześnie, a konieczne będzie dokonanie oględzin, możemy usłyszeć zarzut o niemożności ustalenia rozmiaru szkody.
Dodatkowa ochrona fotelika
Warto również wiedzieć, że z OC sprawcy odszkodowanie uzyskamy, tylko jeśli do kolizji doszło nie z naszej winy. W ofercie ubezpieczycieli znajdziemy jednak produkty (np. w ramach AC), które gwarantują odszkodowanie również za uszkodzenie, zniszczenie i kradzież fotelika wraz z pojazdem, w którym był on zamontowany. Jeśli takie zabezpieczenie nie obciąży zbytnio kieszeni, warto się na nie zdecydować. Będzie ono szczególnie wartościowe dla rodziców, którzy za jednym razem będą musieli kupić dwa czy trzy foteliki.
Nie kupuj używanych fotelików!
Z dużą ostrożnością należy podchodzić do zakupu używanych fotelików dziecięcych, gdyż nigdy nie mamy pewności, że nie jest to egzemplarz powypadkowy. Warto wiedzieć, że pojawiające się na forach internetowych informacje o tym, jakby policja niszczyła lub konfiskowała powypadkowe foteliki, mijają się z prawdą. Funkcjonariusze nie są upoważnieni do przecinania pasów w powypadkowych fotelikach, mogą więc one trafić na rynek wtórny, do komisów czy na internetowe aukcje.
