Ceny OC zaczęły rosnąć
Pod koniec stycznia ceny ubezpieczeń OC dla kierowców są wyższe w porównaniu ze składkami z drugiej połowy 2014 roku.
To pierwsze oznaki od dłuższego czasu zapowiadanych przez ubezpieczycieli podwyżek. Na łamach „Gazety Wyborczej” Bartłomiej Behnke z Superpolisa.pl mówi, że rok 2015 nazywany jest rokiem wyższych składek. Przeprowadzone przez ekspertów z porównywarki ubezpieczeń wyrywkowe kalkulacje cen dla przykładowych kierowców, wskazują, że już od stycznia składki za OC poszły w górę.
Mieszkający w Warszawie 33-letni właściciel pięcioletniego opla astry, jeszcze pod koniec września ubiegłego roku wybierając najtańszą ofertę obowiązkowego ubezpieczenia OC zapłaciłby 399 zł. Cztery miesiące później za polisę OC w najtańszym dla niego towarzystwie ubezpieczeniowym zapłaciłby już 541 zł – to o 36% więcej. Podwyżki dotknęły wszystkie miasta, np. w Gdańsku 33-latek kupi obecnie OC o 16%, w Kielcach o 21%, a we Wrocławiu aż o 46% droższe.
Podwyżki w ubezpieczeniach komunikacyjnych spowodowane są zmianami wprowadzanymi przez ubezpieczycieli, którzy muszą dostosować się do wchodzących w życie 1 kwietnia wytycznych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Założeniem poprawek jest wzrost jakości obsługi klienta po zgłoszeniu szkody. Towarzystwa mają m.in. zacząć ściślej pilnować terminów wypłaty odszkodowań i zadbać o przejrzyste informowanie klienta o postępach realizacji jego zgłoszenia.
Wszystko wskazuje na to, że również z początkiem kwietnia zakończą się prace Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) nad wprowadzeniem bezpośredniej likwidacji szkód (BLS), czyli możliwości zlikwidowania szkody przez poszkodowanego w wypadku czy stłuczce u swojego ubezpieczyciela, a nie, jak to ma miejsce obecnie, w towarzystwie, w którym polisę OC wykupił sprawca zdarzenia.
DW