Aktualności1 września 2016

Po odszkodowanie do biura podróży

Zgodnie z jednym z ostatnich orzeczeń sądu, aby otrzymać od biura podróży odszkodowanie za nieudane wczasy, turysta powinien niezwłocznie zgłosić swoje niezadowolenie rezydentowi oraz udowodnić, że niedogodności naraziły go na „zmarnowany urlop”.

Kończące się wakacje niestety nie wszystkim pozostawią pozytywne wspomnienia. Niektórzy turyści mieli zmarnowane wczasy z powodu bankructwa biura podróży, inni zostali oszukani, bo obiekt, w którym mieszkali nie spełniał zasadnie oczekiwanego standardu albo zostali zakwaterowani w innym hotelu lub nawet innej miejscowości, niż przewidywała umowa z biurem podróży. Zgodnie z polskim i europejskim orzecznictwem, niezadowolony turysta może dochodzić odszkodowania za nieudany urlop zarówno w przypadku szkody majątkowej jak i niemajątkowej. Oznacza to, że zadośćuczynienie można otrzymać w dwóch sytuacjach. Po pierwsze, gdy standard hotelu był niższy (w związku z tym tańszy) niż przewidziany w umowie z biurem podróży lub gdy musieliśmy ponieść wydatki np. na wyżywienie, które miało być gwarantowane. Po drugie, jeśli z powodu uchybień biura podróży takich jak wyżej, nie zaznaliśmy spokoju i przyjemności, a wręcz przeciwnie – zostaliśmy narażeni stres. A przecież kupując wycieczkę liczyliśmy na wypoczynek. Jeśli go nie dostaliśmy, oznacza to, że doznaliśmy krzywdy w sferze uczuć i wrażeń. Roszczenie o zadośćuczynienie za utraconą przyjemność z wczasów jest niezależne od roszczenia o naprawienie szkody majątkowej. Obu możemy dochodzić w formie reklamacji złożonej do organizatora wycieczki lub biura podróży. Jeśli jednak reklamacja nie zostanie uznana, pozostaje nam złożenie sprawy do sądu.shutterstock_188374880

Przy ustalaniu odszkodowania nie ma znaczenia cena wycieczki, ale stopień zawinienia organizatora oraz poziom dyskomfortu poszkodowanego. Bardzo istotny jest także czas zgłoszenia naszych uwag. Należy pamiętać, że jeżeli znajdziemy się w takiej sytuacji, wszelkie zastrzeżenia musimy zgłosić rezydentowi w trakcie pobytu. Dodatkowo najlepiej od razu skontaktować się także z biurem podróży. W innym przypadku, nasze roszczenie po zakończonym urlopie może zostać uznane za bezzasadne. Taki przypadek opisuje na łamach „Rzeczpospolitej” z 31 sierpnia br. Katarzyna Wójcik (artykuł Zastrzeżenia trzeba zgłaszać już w trakcie urlopu) i przywołuje orzeczenie Sądu Okręgowego w Lublinie z czerwca 2016. Troje turystów, którzy wybrali się na wczasy do Czarnogóry, z początku nie zorientowali się, że mieszkają w innym miejscu niż to, za które zapłacili w biurze podróży. I choć hotel położony był dalej od morza, w głośnej okolicy oraz brak było zapowiadanych pięknych widoków, to nie podjęli w tej sprawie kontaktu z biurem podróży, nie zażądali przekwaterowania, nie zgłosili nawet swoich uwag rezydentowi. Gdy po powrocie do kraju złożyli reklamację, biuro podróży uznało ją za bezzasadną. Organizator odmówił także zapłaty odszkodowania w wysokości 4200 zł. W związku z tym sprawa trafiła do sądu rejonowego. Ten nie znalazł podstaw do zasądzenia ani odszkodowania, ani zadośćuczynienia. Turyści wnieśli więc apelację.

Sąd Okręgowy w Lublinie potwierdził jednak orzeczenie Sądu Rejonowego i stwierdził, że: Nie sposób uznać, że powodowie nie wypoczywali i nie spędzali przyjemnie czasu, a wyłącznie przeżywali stres związany z nieudanym wyjazdem wakacyjnym. Skoro turyści w czasie swojego pobytu nie zgłaszali zastrzeżeń, nie próbowali wpłynąć na zmianę miejsca ich zakwaterowania, a nawet aktywnie korzystali z wycieczek fakultatywnych, to nie można uznać, aby wskazane przez nich niedogodności, skutkowały „zmarnowaniem urlopu”. Choć miały one wpływ na komfort wypoczynku, to nie udaremniły celu wyjazdu.

PF

Udostępnij

Popularne tagi

+ Rozwiń

Porównuj i oszczędzaj!

Mądrze wybieraj ubezpieczenie: komunikacyjne, nieruchomości, turystyczne, życia i zdrowia. Zadzwoń, wylicz online lub przyjdź do placówki

Sprawdź

 

Chcesz ubezpieczyć się osobiście?

Spotkaj się z naszym doradcą.

Znajdź placówkę