Zmiany w przepisach dotyczących OC mogą zahamować wzrost cen
W dzisiejszej „Rzeczpospolitej” opublikowany został artykuł autorstwa Marcina Orlickiego, który twierdzi, że sposobem na rozwiązanie problemu wzrostu cen OC może być wprowadzenie zmian w przepisach dotyczących tego ubezpieczenia. Chodzi m. in. o przeniesienie kosztów odszkodowania wypłacanego za wypadki wynikające z rażącego naruszania przepisów ruchu drogowego z ubezpieczycieli na sprawców wypadku.
Od dłuższego czasu przysłuchujemy się burzliwym dyskusjom dotyczącym przyczyn wzrostu wysokości składek za komunikacyjne ubezpieczenie OC i sposobów na zahamowanie podwyżek. Na łamach „Rzeczpospolitej” głos w tej sprawie zabrał prof. dr hab. Marcin Orlicki.
Jego zdaniem, ograniczenie podwyżek poprzez rezygnację z obecnego poziomu ochrony poszkodowanych czy administracyjne uregulowanie wysokości składek to zły pomysł. Ekspert proponuje natomiast wprowadzenie zasad umożliwiających pokrycie kosztów odszkodowania przez kierowców naruszających w sposób rażący przepisy ruchu drogowego.
Obecnie obowiązująca ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK zawiera katalog zaledwie czterech sytuacji, w których zakład ubezpieczeń może dochodzić zwrotu świadczeń wypłaconych poszkodowanym przez kierowców naruszających rażąco przepisy prawa o ruchu drogowym. Ekspert proponuje poszerzenie katalogu okoliczności, w których możliwe będzie przeniesienie ciężaru wypłaty całego lub części odszkodowania na kierowcę. Zdaniem Orlickiego prawo do regresu wobec sprawcy zdarzenia mogłoby funkcjonować np. kiedy auto nie miało ważnych badań technicznych, doszło do wyrządzenia szkody na przejściu dla pieszych, czy wypadku wynikającym z nadmiernej prędkości w terenie zabudowanym.
Takie rozwiązanie pozwoliłoby ubezpieczycielom na zmniejszenie kosztów działalności i umożliwiło wyhamowanie podwyżek dla bezszkodowych kierowców.
MZ