Ubezpieczenie turystyczne – dlaczego warto je mieć i co daje ochrona?
Po sezonie zimowych wyjazdów narciarskich przychodzi czas wiosennych urlopów w czasie majówki, a później również podczas letnich wakacji – to oznacza, że ubezpieczenia turystyczne są tematem aktualnym przez cały rok. Co trzeba o nich wiedzieć, aby wybrać się za granicę z pewną ochroną na wypadek wszelkich nieprzewidzianych zdarzeń?
Ubezpieczenie turystyczne jest coraz popularniejsze wśród Polaków – tak wynika z opublikowanego w 2014 r. przez Mondial Assistance badania planów wakacyjnych polskich obywateli. W czerwcu ub.r. 68% wyjeżdżających na urlop za granicę zamierzało zaopatrzyć się w polisę wyjazdową, co według dość ogólnych szacunków oznaczało aż 3,42 mln chronionych ubezpieczeniem turystów. To naprawdę dobry wynik, biorąc pod uwagę, że wiedza Polaków w zakresie innych produktów ubezpieczeniowych (np. autocasco, ubezpieczenie mieszkania czy na życie) wciąż jest niewielka na tle mieszkańców krajów zachodnich. Trzeba tylko pamiętać, że żadną sztuką jest kupić polisę. Należy bowiem zrobić to dobrze.
EKUZ to nie wszystko…
Częstym powodem, dla którego turyści rezygnują z ubezpieczenia wyjazdowego jest możliwość wyrobienia sobie w Narodowym Funduszu Zdrowia (NFZ) bezpłatnej Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Z tego powodu warto poświęcić jej trochę miejsca. Dzięki takiej karcie osoby ubezpieczone w NFZ-ecie, gdy coś im się stanie, mogą przez 6 miesięcy korzystać z opieki zdrowotnej w Unii Europejskiej (UE), Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii. Nie wolno jednak mylić karty z ubezpieczeniem turystycznym. Turysta w ramach EKUZ-u otrzymuje opiekę na takich samych zasadach jakie obowiązują obywateli państwa, w którym przebywa. A to oznacza, że za wiele usług medycznych zostanie naliczona opłata!
Parę obrazowych przykładów poniżej:
– w Niemczech pierwsza wizyta u lekarza jest odpłatna, a pobyt szpitalu kosztuje 10€ dziennie,
– 25% kosztu leczenia oraz lekarstw opłaca się z własnej kieszeni,
– w wielu zagranicznych miejscowościach wypoczynkowych lekarze przyjmują tylko prywatnie, a w związku z tym EKUZ nie jest tam honorowany,
– pacjent w pełni ponosi koszty transportu sanitarnego do Polski, również ratownictwo górskie w wielu krajach, m.in. w Austrii, we Francji, w Czechach oraz na Słowacji, jest w całości odpłatne,
– we Francji opłaca się m.in. 30% wartości honorariów lekarskich oraz 25% leczenia w szpitalu.
Nie można powiedzieć, że EKUZ jest nieprzydatny, ale trzeba mieć świadomość ograniczeń karty. Najbardziej bolesne dla kieszeni klienta świadczenia nie są bowiem refundowane w ramach NFZ-etu. Koszty z nimi związane pokryje natomiast ubezpieczyciel… Poza tym karta nie zadziała np. w Stanach Zjednoczonych.
Polisa turystyczna to faktyczna pomoc za granicą
Ubezpieczenie turystyczne ma przede wszystkim za zadanie zapewnić bezgotówkowe rozliczenie kosztów leczenia za granicą (w prywatnych placówkach medycznych!) i dawać gwarancję opłacenia kosztów ratownictwa i transportu medycznego (zarówno w obrębie kraju pobytu, np. z miejsca zdarzenia do szpitala, jak i z powrotem do Polski). Poniżej bardziej szczegółowe informacje właśnie o kosztach leczenia, które stanowią podstawę polisy turystycznej, oraz dodatkowych elementach dołączanych do ubezpieczenia wyjazdowego.
* Ubezpieczenie kosztów leczenia
Nieco już na ten temat napisaliśmy. Ubezpieczenie ma zadanie pokryć koszty leczenia oraz transportu. Aby tak się stało, bardzo ważne jest zapewnienie sobie ochrony w maksymalnej wysokości, która na pewno okaże się wystarczająca. W tym celu turysta samodzielnie ustala tzw. sumę ubezpieczenia. Wraz z jej wzrostem rośnie też cena za polisę. Jest to jednak element, na którym w żadnym wypadku nie powinno się oszczędzać. Ochrona musi zabezpieczać ubezpieczonego do wartości przynajmniej kilkudziesięciu tysięcy złotych, choć w zależności od miejsca wyjazdu przesadą nie będzie również suma ubezpieczenia równa kilkuset tysiącom złotych. Trzeba przecież pamiętać, że np. koszt powrotu w pozycji leżącej do Polski z Tajlandii na pewno okaże się dużo wyższy niż powrót z Czech.
* Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym
Dobrym pomysłem jest też rozbudowanie kosztów leczenia o OC w życiu prywatnym. Dzięki temu po nieumyślnym wyrządzeniu komuś szkody odpowiedzialność za wypłatę odszkodowania przejmuje ubezpieczyciel. Kiedy przydaje się OC? Przede wszystkim wtedy, gdy planujemy wypoczywać aktywnie, np. pływając na desce windsurfingowej czy jeżdżąc na rowerze. W takich sytuacjach łatwo można spowodować wypadek, a więc i kogoś mocno poturbować. W tym przypadku również warto pomyśleć o jak największej sumie ubezpieczenia, np. w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
* Ubezpieczenie bagażu i sprzętu w podróży
To oczywiste, że w podróż nie wyrusza się bez niczego. Bagaż i sprzęt sportowy warto ubezpieczyć na wypadek zagubienia, zniszczenia albo kradzieży. Ochrona ubezpieczeniowa działa w czasie transportowania swojego mienia, przechowywania go oraz użytkowania. Z reguły bagaż można ubezpieczyć do 3 tys. zł (wystarczy, aby chronić np. laptopa i dokumenty), a sprzęt sportowy do 10 tys. zł.
* Ubezpieczenie NNW
W ramach polisy turystycznej można też chronić się przed finansowymi następstwami nieszczęśliwych wypadków. Ubezpieczenie NNW przydaje się w pierwszej kolejności osobom aktywnie spędzającym urlop. Nie jest jednak powiedziane, że wypadek nie może przytrafić się podczas zwykłego spaceru. Dlatego i w tym przypadku kluczem jest dobranie odpowiedniej sumy ubezpieczenia. Na pewno powinna ona być wyższa, jeśli zamierzamy uprawiać sport (o chęci podejmowania wyczynowych aktywności trzeba powiadomić ubezpieczyciela przed zakupem ochrony!).
* Pomoc w podróży
To tzw. ubezpieczenie assistance (pomocowe), które zapewnia całodobowe wsparcie. Polega ono przede wszystkim na organizacji działań medycznych, dostępie do infolinii informacyjnej (np. można dzięki temu uzyskać informacje o opóźnieniach lotów itp.). Ubezpieczyciel pomoże także, jeśli trzeba będzie zmienić plan wycieczki, wrócić wcześniej do kraju, zorganizować opiekę nad dziećmi lub gdy straci się dokumenty czy gotówkę.
Powyższe ubezpieczenia są najważniejszymi elementami polisy turystycznej. Oprócz nich warto wspomnieć także o takich produktach w ofercie ubezpieczycieli jak ubezpieczenie kosztów odwołania lub rezygnacji z wyjazdu, ochronie mieszkania na czas nieobecności w kraju, a także pomocy prawnej w przypadku kłopotów za granicą. Liczba elementów, z jakich składa się ubezpieczenie, a także konstrukcja i zakres każdego z nich mają oczywiście wpływ na składkę. Cena polisy zależy także od długości wyjazdu i miejsca pobytu (ubezpieczyciele dzielą miejsca podróży na strefy – z reguły im dalej od Polski, tym drożej). Ubezpieczenie turystyczne można kupić już od kilkudziesięciu złotych za kilkudniowy wyjazd do jakiegoś europejskiego państwa. Za wyjazd do dalekiego kraju przyjdzie nam zapłacić nawet kilkaset złotych.
Poniższy przykład obrazuje, jak mogłyby wyglądać prawidłowo dopasowane do zaplanowanego wyjazdu sumy ubezpieczenia:
– Miejsce pobytu za granicą: Japonia,
– Liczba osób objętych ochroną: 2 (poniższe kwoty dotyczą każdego uczestnika wyjazdu z osobna)
– Aktywność: bez uprawiania sportów wysokiego ryzyka
– Czas pobytu: 18 dni,
– Ubezpieczenie kosztów leczenia: do 300 tys. zł,
– Ubezpieczenie transportu i pomocy w podróży: do 300 tys. zł,
– Ubezpieczenie NNW: do 60 tys. zł,
– Ubezpieczenie OC: do 50 tys. zł,
– Ubezpieczenie bagażu w podróży: do 3 tys. zł.
Cena: 499 zł