Aktualności28 maja 2020

Przezorny jak… Wimbledon.

Trochę w ramach ciekawostki, ale przede wszystkim jako ewidentny przykład, że czasy kryzysu to naturalne środowisko dla branży ubezpieczeniowej, zapraszamy do lektury interesującej i aktualnej historii… tenisowo-ubezpieczeniowej.

Wyjątkowo, nie piszemy o ubezpieczeniach dla klientów indywidualnych, a o zaawansowanej ochronie na wypadek odwołania potężnego eventu, jakim jest Wimbledon, jeden z czterech tenisowych turniejów wielkoszlemowych.

Gdy koronawirus dotarł do Polski i stało się jasne, że 2020 rok będzie w każdym względzie nietypowy, ruszyła lawina odwołanych targów, festiwali, rozgrywek sportowych itd. Wiąże się z tym interesujący wątek ubezpieczeniowy.

Koszty przygotowań wielkich eventów ponoszą organizatorzy, a ich zysk w pierwszej kolejności uzależniony jest od tego, czy impreza w ogóle się odbędzie. Odwołana impreza masowa jest więc równoznaczna z gigantycznymi stratami finansowymi.

Nie wchodząc w szczegóły brokerskie, czy podstawowe ubezpieczenie odwołania imprezy masowej zawiera wyłączenie na epidemię lub pandemię, wspomnijmy słowem wstępu, że na rynku dostępne są personalizowane produkty, które pozwalają się również przed takim ryzykiem chronić.

„Prorocy” z Wimbledonu

I tu pojawia się Wimbledon, a konkretnie jego organizatorzy. Oni, zmobilizowani epidemią SARS z początku XXI wieku, zawarli ubezpieczenie na wypadek odwołania turnieju wskutek pandemii. Serio. Co za pozytywna historia w morzu negatywnych wiadomości, prawda?

Składki płacili od 2003 roku. Przez 17 lat wydali na nie ponad 25,5 mln funtów. Dużo? Trudno powiedzieć, szczególnie w kontekście gigantycznego wydarzenia sportowego, milionowych kontraktów sponsorskich, największych gwiazdach tenisa i olbrzymich pulach nagród. Za to na pewno ta suma nie wygląda już tak porażająco, gdy zestawi się ją z wypłatą… 114 mln funtów z tytułu odwołania tegorocznego turnieju! Patrząc z tej perspektywy, ubezpieczenie prezentuje się wyłącznie jako doskonała inwestycja.

O szczegółach tej sprawy przeczytacie m.in. pod tym linkiem.

Produkty na czas kryzysu

Można powiedzieć, że w tej historii zawarta jest esencja ubezpieczeń. Pracujemy w branży, która rozumie, czym jest kryzys i doskonale wie, jak bardzo negatywne mogą być skutki nieprzewidzianych zdarzeń. Nawet tak, do niedawna, nieprawdopodobnych jak wirus, który sparaliżuje życie dosłownie na całym świecie.

Przykład Wimbledonu jest wyjątkowo obrazowy, bo dotyczy znanego każdemu wydarzenia i olbrzymich sum. Ale przecież mniejszego kalibru ubezpieczenia każdego dnia pomagają przetrwać mniejsze, ale przecież nie mniej ważne sytuacje. Ubezpieczenia na życie wspierają rodziny w najtrudniejszych momentach, ubezpieczenie od utraty dochodu pomaga przetrwać trudny czas zawodowy, a dzięki AC można kupić nowy samochód po kradzieży… I tak dalej.

Uczulajmy na to naszych klientów. To przecież nieprawda, że „mnie na pewno nic się nie stanie”.

JN

Udostępnij

Popularne tagi

+ Rozwiń

MOGĄ SPODOBAĆ CI SIĘ RÓWNIEŻ

Osoba w biznesowym garniturze układająca złote monety w porządku rosnącym na odblaskowym stole, symbolizującym wzrost finansowy lub sukces inwestycyjny.
Aktualności 30 września 2015

Koniec wojny cenowej

Czytaj dalej
Drewniane biurko z laptopem, filiżanką kawy, notatnikiem, długopisami, szkłem powiększającym, słuchawkami, kamerą, bezprzewodową myszką i brązowym etui na okulary.
Aktualności 28 listopada 2019

Listopad 2019

Czytaj dalej
Zbliżenie na kilka samochodów, w tym srebrnego sedana i pomarańczową furgonetkę, stojących w korku na wielopasmowej drodze w ciągu dnia. Światła hamowania są podświetlone.
Aktualności 13 czerwca 2017

Braku OC tak łatwo nie ukryjesz

Czytaj dalej
Pluszowa lalka Świętego Mikołaja stoi obok małych drewnianych sań z niebieskim tłem bokeh, tworząc świąteczną scenę.
Aktualności 8 grudnia 2015

Świąteczna promocja PZU

Czytaj dalej

Porównuj i oszczędzaj!

Mądrze wybieraj ubezpieczenie: komunikacyjne, nieruchomości, turystyczne, życia i zdrowia. Zadzwoń, wylicz online lub przyjdź do placówki

Sprawdź

 

Chcesz ubezpieczyć się osobiście?

Spotkaj się z naszym doradcą.

Znajdź placówkę