„Wirtualny policjant” zbiera żniwo
Ponad połowa kierowców jeżdżących bez obowiązkowego ubezpieczenia OC wykrywana jest bez policyjnej kontroli drogowej. W ciągu trzech pierwszych kwartałów 2016 r. aż 63% ukaranych nieubezpieczonych zostało przyłapanych przez „wirtualnego policjanta”, czyli przy pomocy danych gromadzonych przez bazę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Tym sposobem kasa UFG została zasilona o 50mln zł. To o jedną piątą więcej niż w roku ubiegłym.
Wirtualny policjant to narzędzie kontroli stworzone przez UFG, które wykrywa przerwy
w ubezpieczeniu komunikacyjnym. System nie tylko wykrywa zarejestrowane pojazdy bez ważnych polis OC, ale także gromadzi dane o zawieranych umowach komunikacyjnych, a co za tym idzie posiada informacje na temat wypłaconych odszkodowań i zgłoszonych szkód.
Kontrole prowadzone za pośrednictwem wirtualnego policjanta są prowadzone nawet kilkanaście razy w roku. W momencie kiedy zostaje wykryty pojazd bez ważnej polisy OC, natychmiast uruchomione zostają określone procedury mające na celu zweryfikowania tego, czy pojazd nie został przypadkiem wyrejestrowany. Do właściciela pojazdu zostaje wysłane pismo nakazujące okazanie ważnej polisy OC. Ma on 14 dni na odpowiedź. Po upływie dwóch tygodni kierowca zostaje wezwany do zapłaty kary.
Jak szacuje UFG, na polskich drogach może jeździć ok. 90-100 tys. samochodów bez obowiązkowej polisy komunikacyjnej. Warto jednak zadbać o ciągłość OC, gdyż w 2017 r. za brak ważnego OC właściciel samochodu osobowego zapłaci aż 4 tys. złotych.
MZ