Aktualności26 marca 2015

Brak ubezpieczenia OC wykryje UFG

Jeśli jeszcze do niedawna kierowcy mieli podstawy sądzić, że brak ubezpieczenia OC ujdzie im na sucho, to wydaje się, że jest to już nieaktualne. Z roku na rok rosną kary finansowe z tego tytułu, wzrasta też skuteczność Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) w wyłapywaniu właścicieli nieubezpieczonych samochodów i egzekwowaniu od nich karnych opłat.

Celowe lub nieumyślne pozostawanie bez OC samochodu nie ma sensu (mówi się, że w Polsce może być nawet 250 tys. takich kierowców). Za takim postawieniem sprawy przemawiają dwa argumenty finansowe – konieczność wypłaty odszkodowania z własnej kieszeni i system kar za brak ubezpieczenia OC.

Kierowcy bez OC płacą za wypadek

Na sprawcy wypadku nieposiadającym ubezpieczenia OC spoczywa obowiązek samodzielnego pokrycia spowodowanych u innego uczestnika ruchu drogowego strat. Proces rekompensowania szkody wygląda tak: UFG najpierw wypłaca poszkodowanym odszkodowanie za straty na mieniu i zdrowiu z własnych środków, a następnie zwraca się do nieubezpieczonych sprawców z żądaniem zwrotu pieniędzy. Każdego roku łączna kwota tego typu świadczeń wynosi ponad 70 milionów zł. Warto zauważyć, że koszty zniszczonego samochodu i uszczerbku na zdrowiu potrafią być kolosalne i bardzo często sprawców wypadków po prostu nie stać na ich pokrycie… Jeśli ktoś z czytających te słowa właśnie uświadomił sobie, że nie ma OC na samochód, może szybko naprawić błąd i skorzystać z możliwości, jakie daje Superpolisa – opinie na temat wszystkich produktów i ceny znajdziecie w naszym w pełni transakcyjnym kalkulatorze składek.

 

20772015_m
fot.Weryfikacja pojazdu

Nawet 3,5 tys. zł kary!

Rezygnacja z ubezpieczenia OC to tak naprawdę najdroższe ubezpieczenie samochodu. Posiadacze aut osobowych, ciężarowych oraz pozostałych pojazdów (m.in. motocykli czy skuterów) jeżdżący bez polisy OC zobowiązani są do zapłaty odpowiednio 200%, 300% oraz 30% ustalonej przez Radę Ministrów na dany rok kalendarzowy płacy minimalnej. W 2015 r. minimalna pensja wzrosła z 1680 zł brutto w 2014 r. do 1750 zł brutto, co oznacza jednoczesny wzrost opłat za brak polisy. W przypadku aut osobowych maksymalna kara od 1 stycznia br. wynosi 3500 zł (o 140 zł więcej w porównaniu z 2014 rokiem), ciężarowych 5250 zł (wzrost o 210 zł), zaś pozostałych pojazdów 583 zł (23 zł więcej). Kary w maksymalnej wysokości zapłacą ci właściciele pojazdów, którzy nie będą mieli ważnego ubezpieczenia komunikacyjnego OC przez czas dłuższy niż 14 dni. Opłaty są natomiast odpowiednio mniejsze w przypadku braku polisy przez krótszy okres. Do 3 dnia włącznie naliczane jest 20% stawki, zaś od 4 do 14 dnia połowa pełnej kary.

 

UFG poprawia skuteczność

UFG nie tylko dba o interesy poszkodowanych w wypadkach, ale również stoi na straży szczelności systemu obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych. I robi to coraz skuteczniej. W ciągu ostatnich lat Fundusz wypracował własne narzędzia kontroli, które umożliwiają wykrywanie przypadków przerw w ubezpieczeniu w oparciu o ogólnopolską bazę polis OC. Na zwiększenie skuteczności działań w tym zakresie wpływ ma także system e-Zawiadamiania umożliwiający komendom policji w całym kraju przekazywanie informacji o braku OC drogą elektroniczną (więcej informacji na temat narzędzi, którymi posługuje się UFG znaleźć można tutaj). Trzeba przyznać, że wprowadzone innowacje powodują wzrost skuteczności – tylko w ubiegłym roku UFG wezwał do zapłaty kary ponad 51,4 tys. posiadaczy pojazdów bez OC, a przychody Funduszu z tytułu opłat za brak obowiązkowej polisy przekroczyły 111,1 mln zł. W porównaniu z 2013 r. oznacza to wzrost o przeszło 28%!

 

Nie pieniądze, lecz edukacja…

Można jednak powiedzieć, że Funduszowi nie tyle zależy na ściąganiu należności od nieubezpieczonych posiadaczy pojazdów mechanicznych, co na edukowaniu o zagrożeniach wynikających z braku OC. W spotach przygotowanych na potrzeby kampanii informacyjnej „Związek, na który nie jesteś gotowy” UFG przypomina o konsekwencjach jazdy bez OC, które dotyczą i posiadacza pojazdu, i kierującego nim w sprawcy wypadku. Poniżej przykładowy materiał wideo z tej akcji:

 

 

„Prawie 70% Polaków nie zdaje sobie sprawy, że siadając za kierownicą cudzego auta bez OC, wstępuje z jego właścicielem w pewnego rodzaju związek. Jeżeli bowiem kierowca prowadzący pojazd bez OC spowoduje wypadek – z własnej kieszeni musi zwracać odszkodowanie za tą kolizję – do spółki z posiadaczem pojazdu, który nie wykupił ubezpieczenia. Czy jesteś gotowy na tego typu wspólnotę majątkową? Przed wzięciem kluczyków upewnij się, że pojazd, który masz prowadzić ma OC” – tłumaczy i ostrzega w swojej kampanii UFG.

 

Tańsze i droższe OC dla jednego kierowcy

Jeśli to cena stoi za decyzją jakiegoś kierowcy o rezygnacji z obowiązkowego OC pojazdu mechanicznego, to taki posiadacz samochodu powinien mieć świadomość możliwości porównania cen przed zakupem ochrony. Kalkulowaniem cen zajmujemy się każdego dnia i z niemal 100% pewnością możemy powiedzieć, że ubezpieczenie OC dla każdego kierowcy może być i tanie, i drogie. Wystarczy sprawdzić ceny w kilku czy kilkunastu towarzystwach ubezpieczeniowych, aby znaleźć oferty różniące się od siebie nawet o kilkaset złotych. Biorąc pod uwagę, że OC to taki sam produkt u wszystkich ubezpieczycieli, to tego typu porównanie jest tym bardziej opłacalne.

Udostępnij

Popularne tagi

+ Rozwiń

Porównuj i oszczędzaj!

Mądrze wybieraj ubezpieczenie: komunikacyjne, nieruchomości, turystyczne, życia i zdrowia. Zadzwoń, wylicz online lub przyjdź do placówki

Sprawdź

 

Chcesz ubezpieczyć się osobiście?

Spotkaj się z naszym doradcą.

Znajdź placówkę